Zjeżdżam na kordy, rzut okiem i wiem, po co sięgnąć. Nikt nie patrzy i cap. Wpisuję się i wtedy się zaczęło... Wystarczył jeden pies, by obudzić pozostałe. No nic, odczekałem swoje, właściciele uciszyli czworonogi, oczywiście chwilę na mnie popatrzyli i poszli. Więc odłożyłem i w drogę. Z logów wyczytałem, że była reaktywacja. Skoro reaktywacja bardzo przyjemna, to żałuję, że nie podjąłem pierwotnej wersji.

Skrzynka nietypowa? Dlaczego?