Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Zaszyfrowana wiadomość    {{found}} 18x {{not_found}} 0x {{log_note}} 6x  

2110006 2016-04-28 16:30 Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Od jakiegoś czasu mam taką nawałnicę pracy, że straciłem już jakąkolwiek nadzieję na zdobycie w tych dniach choćby jednego kesza. I nagle, zupełnie przypadkowo, służbowe sprawy zaprowadziły mnie w bezpośrednie sąsiedztwo tego kesza. O tym gdzie się znajduje i jak do niego dotrzeć wiem już od dawna. Zagadkę rozwiązałem współpracując z Werroną - to zresztą jeden z wielu quizów, rozsianych w całej Polsce, które czekają na podjęcie. Dzisiejsza akcja nie była zatem spowodowana tym, że nie wiedziałem co zrobić z czasem i postanawiałem, że sobie trochę pokeszuję. W gruncie rzeczy musiałem się trochę wysilić, żeby tę akcję przeprowadzić, bo nawet jeśli się dobrze wie gdzie jest kesz sprawa nie jest taka prosta. Po pierwsze, bilecików nie sprzedają 24/7. Po drugie, nawet jeśli się tutaj dotrze w porze sprzedawania bilecików, to na wykonanie kroczków też sobie trochę czasu trzeba zarezerwować. No i takie pląsanie w kółko może się skończyć niezbyt fajnie dla takiego wieloryba jak ja, jeśli próbowałbym sprawę nadmiernie przyspieszyć. Nóżki by mi się z tego wszystkiego poplątały, albo co. Na szczęście jak już sobie policzyłem do 273, to od razu spojrzałem we właściwym kierunku. W środku niestety znowu pusto - może w tym miejscu mieszka jakiś popfur (to nie literówka, tak kiedyś mówił jeden z moich Hobbitów) który wyjada logbuki? Zostawiłem więc taki improwizowany logbuk (a co mi tam - niech się popfur naje) i w celu zapewnienia sobie materiału dowodowego uwieczniłem swoją facjatę wraz z keszową skryjówką. A potem wykonałem jeszcze kolejne 40 kroczków, bo ze wszech miar warto .

Bardzo się cieszę z tej niespodziewanej niespodzianki, którą zgotował mi dziś figlarny Los i bardzo dziękuję za tego kesza!