Tuż przed spotkaniem udaliśmy się po kolejną skrzynkę z serii ŁK. Kamień obowiązkowy! To już nawet ja, obca, zauważyłam, że to styl Viktora
Na parkingu Ćwir ciągle jeszcze dzielnie walczył z żeliwnym
a może nóż widelec się uda, ale jednak nie. Viktor pierwszy :-). Na miejscu przez chwilę wstrzymaliśmy oddechy, słysząc i widząc w pobliżu anoriell i Ryjka+, ale zauważyli nas jednak i dołączyli. Kolejna znakomita skrzyneczka tego dnia.
TFTC! Pozdrawiam, Nati.