Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu [PP] Cycki Maleski    {{found}} 110x {{not_found}} 0x {{log_note}} 12x Photo 3x Galeria  

2107075 2016-04-24 12:25 morrison-1986 (user activity2536) - Znaleziona

Zacznę od pochwały. JArosław, chciałem wszem i wobec zakomunikować, że wraz odpaleniem tej skrzynki, wraz z dniem kiedy zdecydowałeś się odpalić przycisk "gotowa do szukania", wraz z chwilą kiedy kliknąłeś na myszkę (tak, to sformułowanie nie jest przypadkiem;)), zostałeś... naczelnym zbokiem i zwyrolem OC szeroko pojętego województwa;).

Ogólnie to powiem Ci, że po zdobyciu skrzynki w głowie wciąż dudniło mi Twoje "co się zobaczyło to już się nie odzobaczy";). I Ty śmiesz mnie pytać, co ja biorę że mam takie a nie inne pomysły na moje skrzynki:)...?!?!?! Powiem Ci szczerze, że jest to totalnie odmienny towar od Twojego;P. A teraz bez dopytywania co bierzesz Ty, ja sam potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie, że bierzesz tabletkę o niebieskim kolorze i nieregularnym kształcie. Oznaczona jest literą "V". I powiem Ci, że chyba ilości w jakich to pochłaniasz są ilościami hurtowymi;).

Ogólnie wyobrażam sobie taką scenę trochę jak z reklamy telewizyjnej. Budzisz się rano, otwierasz oczy, siadasz na łóżku. Obok łóżka stoi takie wielkie białe wiadro. Nachylasz się nad tym wiadrem, otwierasz przykrywkę i ono jest pełne wiadomych tabletek. Zanurzasz w nich rękę, bierzesz ich tyle ile tylko mieści się w dłoni i wkładasz do ust. Sięgasz po szklankę pełną wody stojącą na szafeczce obok, popijasz i połykasz. Po czym na dole ekranu pojawia się nazwa tabletek. Kamera leci na Ciebie a Ty mrugasz okiem do kamery i wypowiadasz kwestię "Bo ja Jarosław, potrafię czerpać z życia całymi garściami".

;D.

No ale dobra, do rzeczy;).

Do skrzynki podjechaliśmy bo było dosyć po drodze:). Ale w sumie sadziliśmy się na nią już jakiś czas.

Pierwszy etap - ja bym wskazówkę umieścił w tym czymś (kurcze nie chcę spojlerować), co jest w finale;).

No i po finał.

Namierzyliśmy "grzyba" i dalej poszło całkiem sprawnie;). Po początkowym łotdefaku dobrałem się do logbooka. No i znowu łotdefak. Gdzie tu się wpisać? Mam jakieś miejsce wybrać czy mam się wpisać w dowolne? Przewertowałem wszystko i wpisaliśmy się na kolejnej wolnej pozycji.

Ogólnie skrzynka to istne cyckonarium. Ja nawet nie wiedziałem, że tyle cycków istnieje na świecie;). Miałem wrażenie, że jestem otoczony przez cycki. Cycki na lewo, na prawo, nade mną cycki i pode mną. Nawet Żeliwny zaczął wyglądać jak cycek;P. Kurde no, przecież nawet nasza planeta wygląda jak cycek:D. Cycki żądzą światem:)!

A tak w ogóle to:

Aha, wiadomość dla przyszłych Poszukiwaczy! Jak wpisywałem nas do logbooka to Żeliwny wyjął coś z pudełka i gdzieś poszedł i gęstwinę. Pojęcia nie mam co tam się działo ale z chojaków wszystkie szyszki pospadały... Nie czekałem aż wróci tylko wróciłem do samochodu. Przyszedł po chwili. Jakiś zziajany, spocony. Powiedział, że niedźwiedź go gonił. Nie dociekałem...

Dzięki!

Ostatnio edytowany 2016-04-25 11:04:14 przez użytkownika morrison-1986 - w całości zmieniany 1 raz.