Przeszukalismy te schody i stertę cegieł, ale niestety niczego nie znaleźliśmy. Być może jesteśmy lamki, a byc może nie jest to najbezpieczniejsze miejsce dla skrzynki. Wokół pełno szkła i śmieci. Niemniej satysfakcja i dreszczyk po chodzeniu po ruinach jest
Czułam się jak w Doomie.