Właściwie to FTF, miał być - tu poleciałem naprzeciwko i trochę
macałem, jak woń mocznika mnie dopadła wiedziałem, że już mój nie
będzie i w tym czasie Magda capnęła.
Ładny ten Wasz park..., tylko dziwnie się niektórzy zachowują...
Żywieckie podziękowania i pozdrowienia.