2016-03-12 06:10
mysteriis
(
653)
- Found it
Pora się rzucić w wir przygody! Skoro świt byłem już w drodze na WIO XXXV i pierwszym celem był właśnie kościół w Żoniu. Pogoda z samego rana była iście marcowa: deszcz na przemian ze śniegiem i lodowaty wiatr. Aura nie była w stanie popsuć mi humoru, więc po czasie odpuściła sobie chimery, a ja mogłem cieszyć się z FTFa. To był mój absolutnie rekordowy keszowo dzień! Poza tym znów w głowie powrócił temat festiwalu archeologicznego odbywającego się na grodzisku i że też zawsze mi on nie po drodze!