Wpisy do logu S-Ł: Na przejeździe 22x 6x 14x 8x Galeria
2016-03-13 12:45 Dombie (1928) - Nieznaleziona
Ostatnie znalezienie tego kesza miało miejsce 14 miesięcy temu. To i dużo i mało. Niedawno z Werroną dotarliśmy skutecznie do kesza, który leżał nietknięty przez trzy lata. Niestety, tutaj się nie udało. I właściwie to nie wiemy dlaczego. Może kesz rzeczywiście się wciął? A może jednak odwalaliśmy nie te skały co trzeba. Pewności rzecz jasna nie mam, ale myślę, że tak mniej więcej na 99,69 procent wszystko rozkminiłem jak trzeba. Dla pewności na miejscu zwiększyłem obszar poszukiwań o plus minus kilkanaście metrów i obie strony. No i spędziliśmy tam dobre pół godziny. No i nawet wykonywaliśmy telefony.
No i bez skutku. Szkoda, bo na tym keszu zależało mi szczególnie. Zagadkę uważam za jedną z najlepszych, na jakie trafiłem od początku mojej przygody z keszowaniem (a na tę chwilę mam podjęte 104 skrzynki typu Quiz - co dziewiąty ze znalezionych przeze mnie keszy to skrzynka quizowa, a przecież nie liczę tu nietypowych i multaków, które też często jakieś elementy zagadki w sobie mają). Ten quiz uważam za absolutnie perfekcyjny i zielona gwiazda i tak sobie spokojnie na niego czeka. Dlatego bardzo mi zależało na tym, żeby go dziś znaleźć. Nie udało się i będę tu musiał przyjechać jeszcze raz... do skutku tu będę przyjeżdżał, bo co ja teraz niby zrobię z tą zieloną gwiazdką, hę?
No i niestety nieznalezienie tego kesza oznaczało, że już so samego końcu musi nam się wszystko udać. W przeciwnym razie pozostanie nam albo rozpaczliwa wspinaczka na jedno z najbardziej hardkorowych miejsc z tej ścieżki, albo rozpaczliwy powrót do Skierniewic i nocne buszowanie w zarośniętych krzolami bocznicach.
Zrobiło się trochę straszno i z markotnymi minami wracaliśmy do keszowozu...