Grupowy FTF w ramach eventu W Szprotawie 29.02.2016
z mateuszAZL, barabara9299, gregor1s, geo_bruno, Wołki.Lca (na podstawie wpisów)
Skrzynka trafiona na podstawie nazwy, nawet logbook jeszcze nie dotarł na miejsce (awaryjny wpis na kwitku). Rozmowa o tym z Rajki i zatwierdzenie wraz z grupą eventową w trakcie zdobywania grupowego FTF-a.

Miejsce okazało się bardzo interesujące przyrodniczo, a skrzynka wprost "prowokuje" do obserwacji. W trakcie wizyty z grupą zaobserwowaliśmy lecące dwa żurawie; czyżby już przyleciały, czy tutaj zimowały?

I jeszcze sprawa brzóz na grobli i problemu z obrami. Po analizie zdjęć stwierdziłem:
1) nie pamiętam i nie odnotowałem na zdjęciach, na kikutach wyciętych brzóz charakterystycznych żłobków, śladów po zębach bobrów;
2) wycięcia bobrów mają zaokrąglony kształt i większy przekrój przełomu, najczęściej na okrętkę (wycięcia na kształt klepsydry); na grobli - proste, wyostrzone, a przełom bardzo mały, przełom najczęściej na "zewnętrznej" części pnia;
3) bobry z zasady powalają drzewa w kierunku najbliższej wody; na grobli były też drzewa położone w poprzek oraz wzdłuż grobli;
4) bobry dokonują cięć stosunkowo nisko, przy ziemi; niektóre kikuty na grobli chyba przewyższały "wzrost" bobrów (ich zasięg cięcia jak stoją na tylnych łapach, podparte na ogonie).
A może to leśnicy posadzili brzozy na grobli celem jej wzmocnienia korzeniami, a następnie wycięli brzozy, które w sumie są uznawane za chwasty i chyba nie są naturalnym elementem takich ekosystemów jak stawy? U nas w Sudetach leśnicy stosują czasem dosadzanie brzóz do młodziutkich świerków; brzozy, szybciej rosnąc, zaczynają zagłuszać świerki, a te zaczynają z brzozami "walczyć" i wzmacniają się. W odpowiednim momencie leśnicy wycinają brzozy i koniec zabawy.

Przyznaję rekomendację, a to za:
1) dobór miejsca i nazwę umożliwiającą znalezienie skrzynki również w razie awarii sprzętu GPS,
2) wskazanie miejsca szczególnego dla obserwatorów ptaków,
3) pomysł z rozwiązaniem problemu certyfikatów FTF w sytuacji grupowego poszukiwania skrzynki w trakcie eventu; takie rozwiązanie mogłoby zostać przyjęte jako standard dla skrzynek ogłaszanych w trakcie każdego eventu, nie wszyscy bowiem uczestnicy przyjeżdżają/odjeżdżają w tym samym czasie, z tego samego/w tym samym kierunku przyjeżdżają/odjeżdżają; tylko co w sytuacji, jak zapowie przyjazd powiedzmy 50, a może 100 keszerów?

TFTC:)

Obrazki do tego wpisu:

1 i 2 - żłobkowanie; 3 i 4 - przełomy (bobrowy i na grobli)