Kolejna skrzynka podejmowana pod okiem założycieli i dwóch poprzednich znalazców. Nawet rozejrzeć się nie mogłem, bo już krzyczeli, że gdzie tak daleko idę. Pod lekką presją zacząłem szukać w innym miejscu i też źle.
Wziąłem głęboki wdech, przypomniałem sobie, że to rewelacyjny kesz i..... cudo.
Dziękuję ślicznie za reaktywację!