2016-02-23 19:10 morrison-1986 (2536) - Znaleziona
O matko... Pamiętam ten badziew:). To takie trochę "Trudne sprawy" w wersji papierowej:). Albo bardziej "Szkoła" tylko też w wersji papierowej:).
Gazetka "Bravo" była tak niszowym szlamem, że chyba nawet idąc do kibla nie zabrałbym jej ze sobą tylko wolałbym skoncentrować się na składzie Domestosu lub jakiegoś wybielacza:). Generalnie to była gazetka tak masakrycznie ryjąca mózg, że to jest nieprawdopodobne. Te sceny i dialogi były tak abstrakcyjne, że śmiem twierdzić, że były wymyślane na biegu przez jakiegoś średnio ogarniętego pawiana po trepanacji czaszki:).
Ale chyba bardziej kultowe z tych gazetek były listy do redakcji:). To dopiero były hity! Pamiętam jak dziś jeden z listów. Jego treść brzmiała mniej więcej "Ojciec ze mną nie sypia. Czy to znaczy, że jest gejem?" Serio...
Ale Bravo też miało też swój odpowiednik - Bravo Sport. Taka kupa dla chłopaków. Ale to było tragiczne... Też były takie durne wywiady pisane chyba na kolanie w tramwaju. Plakaty (te akurat były fajne;)), i inne wyjątkowości. Cuda panie, cuda.
Skrzynka złapana dzięki uprzejmości Maleski.
Dzięki!