2016-02-19 21:00 JArosław. (743) - Znaleziona
Kesz tragedia. Ocena słaba. Takie coś zostało skrzynką tygodnia? To jakiś żart?
Ale od początku. Już na wstępie nazwa skrzynki mi się nie podoba. VR Cache. WuEr Kesz... Czyli, że co? Co to za skróty? To już nie można po polsku nazwać? Drogi Założycielu, jesteśmy w Polsce, tak trudno nazwać skrzynkę po polsku?!! Czy już naprawdę trzeba wtrącać te angielszczyzny, które nikomu nic nie mówią? Już zgrzyt na samych początku...
Idąc dalej. Podejrzewam że VR to skrót od ViRtual, czy jakoś tak. No to w końcu wirtualny kesz, czy own? Wirtualny own? Przecież to śmieszne same w sobie. Powstają co raz dziwniejsze formy skrzynek. A gdzie duch tradycyjnego zbierania? Chyba już dawno umarł... Gdzie porządny opis? Jedynie "warunkiem zaliczenia jest wpis do logbooka". Doprawdy?? Napisane tak, jakby była to jakaś prawda objawiona. Drogi Założycielu skrzynki, może nie wiesz, ale pragnę Cię poinformować, że warunkiem zaliczenia każdej skrzynki jest wpis do logbooka. Opis do poprawy, jeśli mam wystawić nieco lepszą ocenę.
Chociaż chwilkę. Skupmy się jeszcze na logbooku. Czy Drogi Założyciel nazywa to COŚ logbookiem? Wirtualnym logbookiem? Czy to jest w ogóle zgodne z regulaminem? Nie sądzę. Warunkiem zaliczenia jest wpis do logbooka, którego de facto w rzeczywistości nie ma. Coś chyba poszło nie tak. Wymagany serwis. Należy to zgłosić.
Ponadto, co to za logbook w którym mogę się wpisać tylko WIELKIMI literami i bez dodatkowych znaków? Skąd te ograniczenia? Drogi Założycielu, nie wiem czy trochę orientujesz się w naszej społeczności, ale 95% z nas nie ma nicku składającego się z samych dużych liter. To zamach na moje własne JA. Nie mogę rozróżnić wielkich i małych liter, bo NIE. Bo nie można. Bo zostało inaczej zaplanowane. Czy to są jakieś żarty? A kropka na końcu? Nawet kropki nie mogę postawić? Poczułem się urażony... Już nie wspomnę o polskich znakach (literach), których się i tak nie spodziewałem pamiętając o zangielszczonej nazwie skrzynki. Ale czy Drogi Założyciel pomyślał o użytkownikach, którzy stawiają swoje własne, spersonalizowane stempelki? Otóż nie, nie pomyślał. Tutaj nie ma szans na wyrażenie choć odrobiny własnego JA. Ten kesz to same niezrozumiałe ograniczenia. Terror. Bardzo się zawiodłem Drogi Założycielu.
Na koniec - podejmowanie. Czy Drogi Założyciel uznaje za zabawne naśmiewanie się z podejmujących owna? Z ich dziwnych ruchów, gestów itp. itd.? Bo mam wrażenie, że skrzynka powstała w celu ośmieszenia wielu użytkowników. W trakcie podejmowania trudno ujrzeć twarz Drogiego Założyciela, ale podejrzewam, że czerpie on jakąś nieuzasadnioną przyjemność z widoku męczarni użytkowników próbujących dokonać wpisu (który i tak przecież wpisem nie jest, przypominam o regulaminie). I jeszcze adnotacja o łapaniu kesza na eventach i w terenie. Ależ proszę bardzo... Najlepiej wśród tłumu ludzi. Tłumu mugoli. Tylko proszę się później nie dziwić, że jesteśmy traktowani jak jakaś niespełna rozumu, pokręcona grupa dziwaków.
Chciałbym wystawić lepszą ocenę, ale same negatywy Drogi Założycielu. No przyznajmy, nie popisałeś się tą skrzynką.
Z wielkim bólem,
JArosław.
________________________________________________________________________________
A tak na poważnie Szymon, chapeau bas!
+ piosenka dnia https://www.youtube.com/watch?v=cYMCLz5PQVw
Ground Control to Major Tom
Take your protein pills and put your helmet on
Ground Control to Major Tom (Ten, Nine, Eight, Seven, Six)
Commencing countdown, engines on (Five, Four, Three)
Check ignition and may God's love be with you (Two, One)
LIFT-OFF!
Keszerskie JA.JA. w kosmosie