Wpisy do logu Serce bagna 23x 1x 5x 6x Galeria
2016-02-13 13:35 Azymut (5205) - Znaleziona
Po raz pierwszy dotarłem do serca bagna i muszę powiedzieć, że ten widok całkowicie mnie zaskoczył.Do tego jeszcze dochodził fakt, że stąpałem po bagnie na którym mieszkał słynny Marian, a o którym już od lat słyszałem wiele różnych opowieści. To wszystko sprawiło, że czułem jakiś mistycyzm i byłem niesamowicie podekscytowany. Na wszelki wypadek przygotowałem się odpowiednio do tej wyprawy na te bagna, poprzez to, że przez tydzień się nie goliłem. Stąpając po ziemi która nosiła Mariana, chciałem wyglądać chociaż trochę jak on. Udało się. Oswojony dzik Mariana, który robił Marianowi za kołdrę w zimne dni, a który wciąż mieszka w ich wspólnym legowisku, sądził że ja to Marian i dopuścił mnie do siebie na jakieś 5 metrów. Chciałem z nim pogadać, spytać o Mariana, ale gdy dzik zobaczył że zaraz za mną nadciąga Brym, zaczął urągać i chrząkać pod nosem. Jakoś niewyraźnie po bagiennemu nawijał, zrozumiałem jednak, że skoro ja to nie Marian, to on nie chce ze mną gadać. Stwierdził też, że skoro nie mamy ze sobą flaszki z czymś mocniejszym, to wspólnego sefika nie będzie. Po czym odwrócił się i pokazał nam, że tak w ogóle to on ma nas w okolicach ogona! Byliśmy bardzo smutni z takiego przebiegu spotkania, bo nie tego się spodziewaliśmy po kumplu Mariana. W końcu jednak zrozumieliśmy, że skoro to nasz pierwszy kesz ze ścieżki "Marian", to w sumie nie mogło być inaczej, bo my przecież na Marianowym szlaku, to jeszcze żółtodzioby jesteśmy, a z takimi to mało kto chce gadać. Popatrzyliśmy na siebie, pokiwaliśmy głowami i stwierdziliśmy, że chyba trzeba to zmienić.