Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu [SIO] SZTUKA GWIZDANIA    {{found}} 59x {{not_found}} 3x {{log_note}} 0x  

2025242 2016-02-14 14:59 rekomendacja issoria (user activity1523) - Znaleziona

Po śródnocnym powrocie z nart i późnym śniadaniu wybraliśmy się z wuzetem na walentynkowy spacer po skrzynkę, której nie można nie podjąć będąc na tyle w pobliżu. Co prawda te pobliże to w zupełnie innym kierunku, niż nam do domu wypadło, ale legenda już się tworzy i nie zamierzałam tego cudu keszowego odpuścić. Podjechaliśmy, zaparkowaliśmy i w wiosennie przygrzewającym słoneczku ruszyliśmy ścieżką, zastanawiając się, co nas czeka w tym lasku... Jako, że gwizdać raczej nie umiem (świsty to takie bardziej są niż gwizdanie), to wuzet czynił honory. Jako że na ścieżce a to rowerzysta, a to spacerowicze czy spacerowiczki, ja jak najusilniej starałam się robić wrażenie że nie kesz, a Azorek nam zginał. No i tak chodzimy, wuzet wygwizduje, ja zaglądam i nasłuchuję, w końcu jest, znalazł się (specjalnie pomijam przez kogo znaleziony, bo i tak wszyscy będą to wiedzieli;)). Po otwarciu lekka dezorientacja - że co robić, gwizdać dalej? Ale odpowiada nam cisza... W końcu gdzieś w przestrzeni zapaliła się żaróweczka i kesz nam odpowiedział. W pojedynkę chyba ciężko byłoby go złapać, chyba że ktoś miałby uszy jak u zająca i odpowiednio nimi posterował;)Chwila na rozpracowanie, oględziny i westchnienie z uznania dla tego patentu i mogliśmy się wpisać :)

Wiedziałam, że kesz musi być fajny, ale przeszedł moje wyobrażenia:)Czym zaskoczycie poszukiwaczy skarbów następnym razem, bo za każdym razem mam wrażenie, że to już szczyt keszerskiej wyobraźni? :)

Dziękuję i obowiązkowo zostawiam gwiazdkę! Gdybym mogła, dałabym nawet bardziej zieloną! :)

PS. Przez te wrażenia, walentynki i gwizdanie tak się zakręciliśmy, że wracając zrobiliśmy nie dość, że niezłe kółko, to jeszcze uskuteczniliśmy skakanie przez przeszkody ;)