Log entries E(l)ma-Elester
          
        
 35x
        
 0x
        
 5x
        
 3x Gallery         
            
    
    2016-02-13 14:10
    
    Dombie
     (
1928) 
    - Found it  
  
Niespecjalnie lubię wizytować samotnie takie opuszczone miejsca. Za bardzo działają wtedy na moją wyobraźnię i nie są to niestety zbyt przyjemne doznania. A jednak, kiedy przymierzając się do skoku na znajdującego się nieopodal FTFa zauważyłem tego kesza, to mimo, że miałem tu przyjechać sam (bo wszystko działo się przy okazji wyjazdu do pracy) od razu wiedziałem, że muszę przełamać swoje strachy i złożyć wizytę w Elma-Elester. Mam w sobie niewyjaśnione przekonanie, że Lady Moon pozostawia w swoich keszach coś w rodzaju substancji ochronnej, która nie pozwala, żeby coś złego wydarzyło się poszukiwaczom, którzy te kesze odwiedzają 
. Warunek był tylko jeden - musiałem tu przyjechać w dzień, bo w nocy żadna siła nie zaciągnęłaby mnie w takie miejsce i nawet czary Lady Moon by nie pomogły 
. Na miejscu okazało się, że wszystko poszło sprawnie i gładko. Zarówno "wtargnięcie" na teren obiektu, jak i dotarcie do skryjówki kesza nie wymagało wyczynów, których nie byłbym zdolny dokonać. To miejsce ma swój klimat. Najbardziej podobały mi się chyba megafony.
Bardzo dziękuję za porcyjkę adrenaliny, która była dobrą odmianą po całym pracowitym tygodniu. To bez wątpienia najlepszy z moich dzisiejszych keszy.