2010-06-04 00:50
starypatyk
(
1170)
- Gevonden
Wspólnie z Chat Noir i tATO. Poszukiwania Neptunów rozpoczęliśmy zaraz po przyjechaniu do Trójmiasta - nie było tak łatwo, ale daliśmy radę. Jednak najtrudniejsze było (jak zwykle) czytanie ze zrozumieniem. Uparcie interpretowaliśmy opis na opak i wychodziły ułamki, a na końcu kesz nie chciał się znaleźć. Gdy wreszcie przeczytaliśmy jak trzeba, to i ułamki znikły, i kesz się znalazł.
Lubimy takie zagadki.