Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries Łódź Kreuje    {{found}} 34x {{not_found}} 3x {{log_note}} 8x Photo 2x Gallery  

2011789 2016-02-02 13:45 recommendation JAsiek. (user activity4631) - Found it

Co za świetny pomysł pomyślałem w dniu publikacji kesza. Już wtedy murale z Galerii Urban Forms znałem prawie na pamięć więc napaliłem się na tego kesza jak szczerbaty na suchary. Był tylko kłopot z muralem C. Ewidentnie nie pasował do reszty. Najpierw wpadłem na pomysł, że to zapewne jakiś TAG z dworca kaliskiego. Niestety. Potem oblazłem całe ogrodzenie ZOO i też lipa. Trochę się zniechęciłem bo pomyślałem, że to świństwo wetknąć tak jeden mural z czapy. Aż kiedyś stałem w korku na jednym skrzyżowaniu i nagle olśnienie. no to było tak po jakiś 2 latach od publikacji.

 

I tak do niedawna nie mogłem się zebrać aby pozbierać te wlepki. Same murale z UF odwiedzałem pewnie i z kilkanaście razy z różnymi ludźmi ale nie chciało mi się wlepek szukać z mugolami. Któregoś nużącego dnia w wakacje w pracy, kiedy nic się nie działo i cały internet już przeczytałem postanowiłem sobie, że sobie zrobię mapkę google z pinezkami w miejscu wlepek. W końcu i tak się nie przydała, bo smartfon (chyba od mrozu) nie chciał jej wczytać:/ A niedawno kiedy miałem prawie dwugodzinne okienko między zajęciami postanowiłem, że teraz przyszedł czas. no i pojeździliśmy z Entete po te wlepki. Natomiast na finał nie wystarczyło już wtedy czasu.

 

Zerknąłem sobie na zdjęcia satelitarne w miejsce ukrycia i od razu wiedziałem, że nie będzie lekko. Postanowiłem, że zaatakujemy od południa co było GŁUPIM POMYSŁEM. Koniec końców musiałem przespacerować się po estakadzie, której nie ma na jej północny koniec i od tamtej strony dotrzeć na dół. Entete czekała na górze. Potem powrót, jakieś 7 minut. Ostatnie metry do końca a tu drzewo zdjęło mi czapkę i zrzuciło na dół. Raany jak to daleko! I znów droga po czapkę. Więcej tam nie pójdę.

 

Kesz w niezłym stanie. Przygoda nie do zapomnienia. Dzięki.

 

p.s.: Gwiazdkę postanowiłem dać zaraz kiedy przeczytałem opis i daję - warto pojeździć i popatrzeć na tę Sztukę.