Wpisy do logu Bursztynowa-Wolność 34x 1x 4x 3x Galeria
2016-02-01 12:30 Dombie (1928) - Znaleziona
Już kiedy się pojawiła ta skrzyneczka miałem ochotę wybrać się do niej po FTFa, ale jakoś się nie udało. No a zaraz potem pojawiły się następne wpisy i tak kesz trafił na listę tych, co to będą odwiedzone, jak się tylko nadarzy okazja. Nadarzyła się dzisiaj, bo dzięki przerwie w szkolnym nauczaniu mogliśmy wreszcie zorganizować małą wyprawę keszowniczo-krajoznawczą z Hobbitami. Tym razem zresztą w pełnym rodzinnym gronie .
Po dotarciu do szóstego punktu instrukcji dojazdu pojawiła się pewna wątpliwość. To właśnie jedna z tych sytuacji, w których keszowóz skalowany imperialnie odmawia współpracy i w efekcie nie wiadomo do końca, czy 600 metrów to już, czy jeszcze nie. Ostatecznie uznaliśmy, że już, dzięki czemu zupełnie intuicyjnie dojechaliśmy praktycznie na rzut czapki uszatki od kesza. Wprawdzie wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy, ale telefon do przyjaciela upewnił nas, że wykonaliśmy niemal drive-ina. Dziękuję bardzo za wsparcie i jednocześnie nie mogę sobie odmówić słów uznania dla fotograficznej pamięci przyjaciela. To, co słyszałem w słuchawce zgadzało się z tym, co widzę do tego stopnia, że zacząłem się zastanawiać, czy martinesss_i_ania nie podglądają nas gdzieś zza krzaczka . W sumie to nie mielibyśmy nic przeciwko, bo jakoś dawno się nie widzieliśmy...
Potem jeszcze trochę czasu zajęła nam eksploracja skrzynki, w której istotnie jest w czym grzebać. Ostatecznie skończyło się na sporej wymianie krecików, co dla mnie było zdecydowanie najprzyjemniejszą częścią programu. Sam kesz robi wrażenie rozmiarami, ale bajzel dookoła jest niemożebny i to oczywiście zdecydowanie zakłóca pozytywne wrażenia. Ale za to rzeczywiście chyba ma szansę tu dość długo przetrwać.
Dzięki za tego kesza!