Dopiero teraz przeczytałam o co chodziło z tymi 4metrami. Meteor coś zapisał,ale niedokładnie i myśleliśmy początkowo,że jest bliżej drogi
Ale mnie coś tkneło, popatrzyłam na mapę i rzekłam: to musi być dalej. No to poszliśmy dalej i w efekcie to ja znalazłam... ale to to nijak mi nie wyglądało na drzewa ze spoilera...
No,ale jak już znalazłam tę ogromną sosnę.... to było łatwiej ;)