Kesz został opublikowany w czasie naszego wyjazdu do Zakopanego. Po powrocie w tygodniu nie było czasu się wybrać. Dziś odświeżyłem i patrzę, że nadal nikt nie podjął. Zapakowałem EdyśQ i Lenkę do auta i w drogę. Droga do skrzynki przepiękna, zaśnierzona, leśna... Dojechaliśmy 50 metrów od celu. Pojemnik widoczny z daleka, pięknie przygotowany. Jedynie do logbooka mógłbym się trochę czepnąć :p
Za całokształt daje reko i znakomitą. BARDZO dziękuję za certyfikat i soczek
Ten smak BARDZO lubię!