2010-06-20 12:15
futrzak
(478)
- Znaleziona
FTF! Gdyby nie to, że w muzeum ruch mizerny, to podjęcie mogłoby stanowić problem. Samo muzeum... nie zachwyca ilością eksponatów, ani jakością rekonstrukcji, za to nadrabia nastrojem. Bardzo przyjemne miejsce na niedzielny spacer z rodziną, bardzo sympatyczna przeprawa promowa na Ostrów Lednicki, który jest obowiązkowym punktem zwiedzania, gdyż jest po prostu najciekawszy. Nie mieliśmy nic na wymianę, więc No Trade. Zabraliśmy jedynie certyfikat FTF i geokreta: RugbyBoy. Pozdrawiamy!