Kilka dni po założeniu skrzynki po drodze też pojechałem po tą skrzynkę i też znalazłem tą paczkę po chipsach z fantami i też zastanawiałem się jak ją potem zamknąć. Nie otwierałem bo było późno i i tak nie miałem szansy zdobyć hasła. Postanowiłem poczekać na lepszą okazję na wejście do muzeum. Potem myślałem, że może przez zmęczenie po całym dniu miałem jakieś zwidy ale jednak nie
Teraz już wiem, że jednak trzeba szukać dalej. Pozdrawiam :-)