Wpisy do logu Podziemny Szczecin [GRYF]
123x
0x
2x
2015-11-29 13:12
issoria
(
1527)
- Znaleziona
Wciąż jeszcze upojeni radością ze zdobycia finału i bezalkoholowym szampanem wróciliśmy na podbój ostatnich, pozostałych nam jeszcze skrzynek projektu. Już po drodze cieszyliśmy się na "Podziemny...", bo nie sposób o nim nie słyszeć, a niedobry Mario nawet pokazał mi zdjęcie, zanim zdążyłam zaprotestować, że nie chcę. Nie szliśmy więc niby w nieznane, ale skrzynka i tak przerosła nasze wyobrażenia. Po dotarciu na kordy wiedzieliśmy od czego zacząć - najpierw dokopać się do wejścia. Chłopaki zaczęli rozgarniać gałęzie. I tu pierwsze zaskoczenie - to nie będzie mała skrzyneczka... Po otwarciu wrót pierwszy dał nura wuzet. Tego przed włażeniem do dziur, bunkrów i innych fortyfikacji chyba nic nie jest w stanie powstrzymać... Ale dał nura - i zniknął. Nawet słuch po nim zaginął i poświata z latarki zagasła. Zaniepokojona wróciłam po plecak, który został przed wejściem, wrzuciłam go do środka i na kolanach, ostrożnie popełzłam odszukać wuzeta, mając za sobą ZeTową ochronę. Znaleźliśmy go kawałek dalej, czekającego na nas przy skrzynce. Niczego sobie zawartość! Klimat się zrobił jak z filmu - siedzimy, kontemplujemy, wdychamy wilgotne powietrze, i tylko czekamy, czy nas inni partyzanci nie znajdą. Ponieważ jakoś nikt się nie kwapił, żeby nam drogę ucieczki odcinać, wpisaliśmy się do imponującego logbooka, uwieczniliśmy odwiedziny małą sesyjką zdjęciową i ruszyliśmy na czworakach do wyjścia. Klimat taki, że jak komuś opowiem, to chyba nie uwierzy...
Dzięki za skrzynkę, zdobytą z wuzetem i ZeTem. Dzięki gwiazdką! :)
