Wpisy do logu Pokuleni Niemcy 5 7x 0x 4x 1x Galeria
2015-12-01 13:50 ISniezka (408) - Znaleziona
Opowiem wam pewną historię:
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, żyła sobie Śnieżka. Nie księżniczka,
a keszer. Pewnego słonecznego późnojesiennego dnia postanowiła zdobyć w końcu stare poznańskie szpitale. Został jej do zdobycia jeden kesz przed finałem, gdy zadzwoniła do niej przyjaciółka. Przyjaciółka miała problem, poważny, więc Śnieżka w te pędy dotarła do białogłowej. Poważny problem wymagał kilku najlepszej jakości czekolad mlecznych, o uwagę zaczęły się też ubiegać dwu litrowe lody waniliowe. Śnieżka w trosce o przyjaciółkę - tego brakowało by po rozwiązaniu jednego problemu mierzyć się z kolejnym: "Przytyłam!" - wyciągnęła ją na spacer z psem. Z dala od lodów i kolejnych czekolad. Małe czarne bydle (to "małe" to chyba jakiś żart) należące do nieszczęsnej dziewczyny wabi się Borys.
Panny poszły zaczerpnąć świeżego powietrza, bydle pobiegało, Ś służyła ciepłym słowem i ramieniem.
W międzyczasie dostrzegła jakoby kulącego się niemca, ale nie zamierzała robić z tą informacją niczego więcej (Cała ta seria pokulonych działała jej jakoś na nerwy).
Gdy sytuacja została opanowana nadszedł czas by zająć czymś myśli. W pobliżu był kesz, po którego już kiedyś się wybrała, ale nie zdobyła (za to znalazła nowiutką piłę...). Z początku chciała skoczyć po niego z przyjaciółką, ale że okolica do najpiękniejszych nie należy a i keszyk nie wybitny to zmieniła zdanie i poszły w drugą stronę. Pies oddalił się za bardzo, wołany ignorował właścicielkę i nie chciał przybiec. Lekko zirytowane jak las przyszły do wilka. Na miejscu Śnieżce trybiki tak zaczęły chodzić w głowie, że prawie dym poszedł jej uszami. Otóż przed sobą miała pokulonych niemców, i to całą wuchtę.
Z opisu pamiętała tylko, że miała ich być właśnie wuchta i coś o wschodzie. Jako niezinternetowana bezprzewodowo dziewczyna skorzystała z posiadania pod ręką zinternetowanej już, chodzącej żałości.
Czyta opis, czyta, że poklueni, że niemcy, że wuchta, że śmietnik historii, że przyjść ze wschodu, że pracownicy, służby, spacerowicze, psy i keszerzy oraz strażnik. No i że może bywać niebezpiecznie. Wszystko pasowało jak ulał. Zostało zabrać się do szukania.
Czy Śnieżka znalazła pokulonych niemców? Tak
A morał tego jest taki, by przyjaciołom pomagać zawsze i od razu,
bo choć czasem z nich buraki, pomogą w znalezieniu niezłego okazu. FTF ISniezka