Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu GO WRO - Opodal krzaczka    {{found}} 73x {{not_found}} 3x {{log_note}} 0x  

1963439 2015-11-27 21:20 krogulec (user activity4951) - Znaleziona

Wydaje się, że jednak uda mi się osiągnąć założony cel i dam radę utrzymać co najmniej jedno znalezienie do końca roku (mniej więcej), więc postanowiłem podciągnąć trochę listopadowe znalezienia i udałem się na jedne z nowszych keszy założonych w projekcie GO WRO. Ze względu na inne obowiązki nie mogłem dzisiaj zrobić sobie keszowej wycieczki w jakieś dalsze rejony. Ruszyłem z domu dopiero po godzinie dwudziestej i w związku z tym chciałem pokeszować gdzieś w miarę blisko. Rozpocząłem w Lutyni i dojechałem do drogi łączącej Środę Sląską z Wrocławiem. Na początku poszło dobrze i już pierwszy znaleziony kesz szybko się poddał a wdodatku bardzo mi się spodobał. Później coś się popsuło, bo na wieżę nawet nie próbowałem się wdrapać, a dwóch następnych skrytek nie znalazłem. Nie powiem żebym się trochę nie zeźlił takim obrotem sprawy. Pojechałem dalej aż do Błonia, i jeszcze jeden odcinek dalej, po czym wróciłem do tych dwóch nieznalezionych keszy. Tym razem (ale po uzyskaniu pewnych informacji) udało mi się te dwa braki uzupełnić i wróciłem do domu już w lepszym nastroju. Poza tym, że fajnie było podejmować takie różnorodne kesze, przy których absolutnie nie było nudno, to jeszcze miałem dodatkową frajdę, jeżdżąc sobie po nocy po polnych drogach zwłączonymi wszystkimi możliwymi światłami, nawet tymi niedozwolonymi przez nasze prawo. I fajnie. Dziękuję założycielom za kawał świetnej roboty i fajną zabawę.

Przy tym keszu dodatkowo się zdenerwowałem, bo po dwóch porażkach, tutaj dwa razy szedłem do kesza i dwa razy złą drogą. Wynikało to z faktu, że (chociaż koordynaty sa ok) mapa tu przekłamuje, i pokazuje kesza ze złej strony strumienia. Po podjęciu keszyny, wracałem już tą najwłaściwssza, i najbardzij dogodną drogą. A sam kesz mnie rozbawił, albo rozczulił - cos w tym guście. Dzięki !!!