2015-11-21 11:15 Azymut (5205) - Znaleziona
Chyba nikt nie chciałby spóźnić się na pociąg, a nam to dziś właśnie się przytrafiło. Wpadamy na stację w Józefowie, a tam... naszego wagonu nie ma. Dzwonimy do zawiadowcy stacji Vilkolaka, a ten mówi, że kilka minut temu otrzymał meldunek, iż pociąg właśnie ruszył ze stacji z motorniczym Erykiemradkiem. Stał tu cały tydzień i odjechał ledwie kilka minut temu! Normalnie masakra!Podejmujemy więc błyskawiczną decyzję ruszenia w pościg. Motorniczy na szczęście odbiera telefon, dzięki czemu wiemy, że jest w drodze do Lublina, a najbliższą stacją na której się zatrzyma jest Otwock. Z piskiem opon ruszamy więc gonić pociąg i dopadamy go na dworcu w Otwocku, gdzie motorniczy na peronie każe nam odszukać nasz wagon. To już była pesteczka. Uff... zdążyliśmy.Podziękowania dla konstruktora pociągu, zawiadowcy i motorniczego. Bo bez nich cała ta dzisiejsza akcja nie byłaby możliwa.A że do tego keszowy wagon bardzo mi się podobał, to przykleję do niego gwiazdkę. :)