Hard to była dla nas wyorana ziemia..... jak się okazało potem - przez całkiem spore stadko świń. Spotkaliśmy łobuzów wracając ze spacerku po parku. W załączniku fotka, lol
Keszyka chwilę szukaliśmy, ostatecznie to mnie rzucił się w oczy. Dzięki za kesza!
Afbeeldingen in deze log: