Spokojnie
Załapałem sie na STF niestety nie mieszkam w pobliżu i mogłem wyskoczyć po kesza dopiero po pracy. Kordy prowadzą dokładnie do kesza. Widać, że założyciel był wcześniej na zakupach
Zabrałem
GoeKreta i dokonałem wpisu w logbook. W drodze powrotnej natknąłem się na parę "spacerującą" po forcie (ciekawe czy nie przyszli tu w tym samym celu co ja). Przy najbliższej okazji wpadnę tam pozwiedzać, dziś tylko byłem po kesza, bo nie maiłem odpowiedniego ciucha na sobie. Dzięki za kesza. Pozdro