A ja jedynie potknąłem się o kleszcze na jurajskim zlocie zmierzając w poszukiwaniu szybernastego piwa, nie zanotowałem hasła i nic nie pamiętam poza tym, że żeńska połowa MMJ mnie wpisała. Podobno haha
Tak więc zaloguję jeśli jeszcze kiedyś wpadnie w me łapy o nieco wcześniejszej porze :)