Znaleziona, spacerek zaliczony. Kłujące zielsko było, rękawiczki też. SOKistów nie stwierdzono ale lekko miałem traume łażąc po torach wśród jeżdzących pociągów. Hasła się domyśliłem bo znam tą okolice i orzy tym budynku byłem wiele razy, ale nie odmówiłem sobie spacerkutak na wszelki wypadek.