2015-10-29 11:00
damian211289
(
3039)
- Gevonden
Po fotkach myślałem, że będzie to niewielka dziura, a tu takie coś!
Co to w ogóle było? Jakieś podpory pod "coś", kilkupoziomowe konstrukcje... tajny kompleks Trzeciej Rzeszy, czy niedokończona część Anwilu? Schodząc po kesza czułem się tak, jakbym schodził do jakiegoś kanału. Potem łepetyna w górę, a tam kolejny poziom... fajnie.
Drugi "schron" o wiele bardziej ryje beret! Wchodzisz na wierzch, a tam kilkunastometrowa przepaść i poziom zalany wodą.
Jak dla mnie, miejscówka bomba! Wielgachne betony, a w tle dymiące kominy - fajny klimat.
Pojemnik? Jak byłem w podstawówce, to pozbywali się rupieci, które po wprowadzeniu gimnazjów nie miały sensu bytu w niższych klasach. Mi w zaszczycie przypadło "zawinąć" taki pochłaniacz razem z całym kompletem - wszystko sprawne i testowane przeze mnie, czeka w szafce na wszelki wypadek. ;)
Pomijam fakt, że kordy są przestrzelone o jakieś +/- 80 metrów (chyba że garmin zgłupiał), ale nie idzie pominąć wejścia, więc w niczym to nie przeszkadza.Z czystym sercem dałbym zielone, gdyby kesz skitrany był w tym drugim betonie, a zdobycie go wymagałoby trochę gimnastyki. Niemniej ocena ZNAKOMITA!
Dzięki za pokazanie miejsca!