Znaleziona podczas wycieczki rowerowej do Jaworza. Miejsce jest niestety sporo oblegane przez spacerowiczów. W skrzyneczce było trochę wilgotno po ostatnich ulewach. Zmieniłem więc worek na grubszy i nastrugałem ołówek.<br />
IN: kret i odkapsliwacz :)<br />
OUT: beskidzka broszka<br />
Dzięki za pokazanie mi ciekawego miejsca