Spłata długu. Dałem fant w miejsce zabranego za pierwszym razem. Zaczynam chyba trochę kochać to miejsce i traktować jako swoje.
Jednocześnie po raz wtóry zgłaszam pęknięty pojemnik, logbook i fanty wilgotne. A idą deszcze. Zabezpieczyłem jak mogłem bez nadmiernej ingerencji w keszkę.