Trafiona - niemal o zmierzchu. Teren zdradliwy, a podejście od parkingu w tajemniczy sposób odbiera oddech. Naszukaliśmy się właściwego narożnika, bo GPS uparcie wskazywał raczej nie ten, który powinien. U celu nasze północne koordy zatrzymały się na N 53° 23.737' (może kolejny zdobywca potwierdzi lub zaprzeczy). Logbook uzupełniony, a pula skarbu zasilona w chińską małpę. Miejsce absolutnie niesamowite, zachęcamy następnych poszukiwaczy!