Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries Park Stanisława Kanikowskiego - [PRZ]    {{found}} 30x {{not_found}} 0x {{log_note}} 2x Photo 1x Gallery  

1908979 2015-10-01 14:15 recommendation aksrowa (user activity294) - Found it

Na Plac Zabaw wybrałyśmy się z truflem i ISniezką na zwieńczenie studenckich wakacji, w piękny i słoneczny czwartek, którego szczęśliwie nie doceniły mamy i tatowie, więc na placu nie było żadnych dzieci (nie licząc naszej trójki). Dzięki temu z chciwym pałaszowaniem wszystkich zakątków nie było problemu - kilka razy wyglądałam, jakbym umarła, robiłam podkopki żałując, że nie mogę oczami rzucać, i po raz kolejny stosowałam metodę szukania na fizyka kwantowego, tylko nie fizyka. No i nie kwantowego. O metodzie lekarskiej nie było mowy (chyba zbyt leniwe i dociekliwe zarazem jesteśmy), ale w takim naszym dopełnionym zestawie nie było na nią potrzeby - mnie się udało znaleźć wszystkie trzy podpowiedzi, choć nie bez typowego patrzenia na coś co sobie umyśliłam i nie zauważania, że mi podpowiedź przed oczami śmiga..., trufel bystrze namierzyła skrzynkę ostateczną, zaś ISniezka ekspresowo rozgryzła podpowiedzi i logbook był już nasz. Choć trzeba uczciwie przyznać, że w momencie frustracji skontaktowałyśmy się ze swaciskiem uzyskując dwie informacje, które nam pomogły znaleźć skrzynkę - po pierwsze potwierdził moją wątpliwość co do sposobu poszukiwań, po drugie podpowiedział zamysł, który kierował ku stworzeniu podpowiedzi (wciąż wstyd, że same tego nie dostrzegłyśmy, chyba trzeba się schować). Skrzynka podobała mi się bardzo! Przez poszlaki, przez linkę żeglarską i supły, no i przez przeeeuroczą instrukcję odkładania!:)A i usytuowanie miłe, bo przy okazji pobytu na placu zabaw nie można było z jego uroków nie skorzystać - ja poczułam wiatr we włosach (i piasek, tabuny piasku), a trufel spadła z konia. I jak tu miejsca nie docenić! Dzię-ku-je-my! :)
UPDATE: Dzięki ISniezka. To rzeczywiście pierwszego było :)

Recently modified on 2015-10-05 21:35:08 by user aksrowa - totally modified 1 time.