2015-09-12 21:20 JArosław. (743) - Znaleziona
Miejscówka bardzo mi się podobała. Staliśmy tak oparci, patrzyliśmy się to w dół (nie no, chyba nie tam), to w telefony, to w około, a kesz był obok nas 20 cm i się śmiał. Żartowniś jeden...
Kto by pomyślał, że tu gazownia była, od strony parku nie widać kompletnie nic. Keszując po Łodzi, czuję się trochę jak taki Indiana Jonesw każdym razie to wielki przywilej wiedzieć o czymś, o czym inni nawet nie słyszeli.
JA.JA. na gazie
P.S. Przez to, że ciągle pojawia się nowa skrzynka (dzisiaj też! spóźniłem się z wpisem, rano bym miał możliwość) to do zalogowania geościeżki ciągle brakuje mi tylko jednego wpisu... Pechowy JArosław.