Raptem przez chwilę, ale z przyjemnością wielką byliśmy.<br />
Wszystkim Przyjaciołom dziękujemy za pełne emocji spotkanie, Radkowi za fajny event z lużnym, pozbawionym ciśnienia scenariuszem. No i Cozie za mega-wypas imprezę towarzyszącą. Moja Wesoła raz w roku robi święto dzielnicy, ale mimo, że uczestników jest niby więcej, to zdecydowanie uważam te imprezy za słabsze. <br />
No i Zywcu: za boczusie

<br />
I nowopoznaną ekipę z bliskiego sercu Torunia pozdrawiam serdecznie.<br />
<br />
PS. Korzystając z okazji chciałbym zdementować zasłyszaną na evencie plotkę, jakobym miał plan zalogować swoje znalezienia dopiero wtedy, gdy będę miał 2000 znalezień. Może rzeczywiście ostatnio się zapuściłem i kilkudziesięciu nie wpisałem, ale po prostu jak już mam wolną chwilę, to wolę pójść w teren, niż zasiadać przy kompie. Ale "kiedyś się wezmę" :D