Ale się naczekałem! Przed grotą najpierw pewna kobieta wygłosiła wykład, że na Śląsku to pięknie śpiewają, a w Zagłebiu paskudnie. Następnie odśpiewała z 3 kawałki paskudnie fałszując. Potem jeszcze dłuuuuuuuuugo rozmawiała ze swymi kompanami i wreszcie mogłem kesza podjąć. Dzięki