Log entries Gorączka sobotniej nocy
116x
5x
22x
2x Gallery
2015-08-23 22:04
vulpecula
(
2221)
- Found it
To w zasadzie miała być ostatnia skrzynka dzisiejszego dnia i cel wycieczki. Z ostatniego kesza miałem tu 7km i 40min do umówionego spotkania. Ale były też podjazdy, a mój patent z druta na łańcuchu tylko czekał aż mocniej nacisnę na zębatki ;D 7-10km na godzinę z podbieganiem na najwyższe wzniesienia po drodze z cichą nadzieją, że łańcuch wytrzyma jeszcze metr, dwa sto, kilometr by nie spóźnić się na umówione zdobywanie keszana miejsce docieram równo o umówionej godzinie w tej sytuacji to zakrawa na fart :P.
Idziemy na koordy i stanowczo szukamy tuby (ktoś przepisał, ale doczytałem to godzinę później :P) tuba znajduje sięLecimy na koordy to już chyba drugie lub trzecie podejście do tej skrzynki. Na początku wszystko idzie utartym szlakiem. Problemy zaczynają się przy trzecim znaczniku. Chwila wahania, telefon. Hmmm no jest podpowiedź idziemy, ale znów wątek się rwie. W kluczowym jak się okazuje momencie. Kolejny znacznik odnajduje An Na po zmianie taktyki. Dalej idzie już jak po sznurku do samego finału. Super zabawa, fajny spacer. Silne latarki obowiązkowe, czujny wzrok i spokojna analiza sytuacji. Keszyk z początków OC więc i przyjemność podejmowania większa. Czas już wracać bo droga do domu daleka
Dzięki za zabawę.
Rowerowo po starych szlakach z zerwanym łańcuchem :)