2015-08-21 18:20 crazy_baby (16739) - Znaleziona
Ile razy tam przejeżdzaliśmy było zamknięte, teraz spieszyliśmy się na zajęcia w Gliwicach ale po prostu musiałam stanąć kiedy zobaczyłam otwartą bramę. Ledwo wygrzebałam ręką kesza, dobrze, że mam ją w miarę chudą i długie paluchy heh. Trochę głupio, ze tak niewiele jest momentów do podjęcia kesza. Sam kościółek robi wrażenie.