Podobno koszty zagłuszania były niemałe.<br />
<br />
Znalazłem, ale to chyba ta skrzynka powinna się nazywać warsowin ? Jakoś nie wierzę, że tu była zagłuszaczka, przecież na pewno byłaby jakaś tablica pamiątkowa
Zresztą zawsze sobie wyobrażałem, że te zagłuszaczki mają większe anteny. Dzięki za skrzynkę. Swoją drogą ciekawe byłoby zrobić mapę taki stacji w Polsce. I u sąsiadów, bo pewnie z nami współpracowali w zagłuszaniu - z tego co wiem, to główne zagłuszanie do Polski szło z terenu Związku Radzieckiego, zagłuszały też chyba Węgry i Bułgaria, nie wiem czy inne państwa Układu Warszawskiego też wymieniały się tymi "usługami".