Witam, witam. No faktycznie skrzynki nie ma - komuś się przydała

Szczerze mówiąc, póki co straciłem ochotę na jej reaktywację. Może za kilkaset lat polskie społeczeństwo (o ile w ogóle można to nazwać społeczeństwem) dorośnie do tego typu zabaw. Może kiedyś w naturalny sposób wyginą pokolenia pijaków, ćwoków i złodziei - ale czy do tego czasu cokolwiek tu zostanie niezniszczone i/lub nieukradzione? Mam poważne wątpliwości. <br />
<br />
Pod samym schematem leży wielka sterta izolacji z jakichś kabli - to samo za siebie świadczy jakiego typu hołota odwiedza to miejsce. Nawet jeżeli to nie złodzieje trakcji to co najmniej brudasy. Tak czy inaczej niech ich szlag trafi. <br />
<br />
Zaczynam się przekonywać, że tylko "wirtuale" mają szansę przetrwać dłużej niż miesiąc. <br />
<br />
PS. Pewnie prędzej czy później złość mi minie i w jej miejsce przyjdzie zobojętnienie na to co się dzieje wokoło, a wtedy reaktywuję kesza. Może jako "mikro" albo "wirtuala". Zobaczę. <br />
<br />
Przepraszam za formę wypowiedzi i pozdrawiam. <br />
Maciek.