Na Pilsku widoki prawie zerowe, trzeba będzie jeszcze kiedyś tu wrócić :). Aaaa i dużo ludzi ;). Dużo - pojęcie względne

- jak się przez pozostałą trasę prawie nikogo nie mijało :). Sama skrzynka hmmm ... niezbyt fajnam w pudełku po rozpuszczalnym kakao, w porwanym worku. Nie miałam ze sobą worka na wymianę, zostawiłam jak było, ale w środku bardzo wilgotno ... Tak czy owak dzięki za kesza, bo z tamtego miejsca, nawet coś było widać jak się rozchodziły chmury :). No ja tam jeszcze wrócę :)!