W nocy padało i w dzień też także tego dnia przydały się stuptuty. Do skrzynki przez jagody ( jej ile jagód tu się marnuję
- musiałam robić postoje, żeby przeciwdziałać marnotractwu ;)) - no i te jagody nieźle mnie zmoczyły ;). Skrzynka ma się dobrze :). Dzięki za wymuszenie na mnie postoju podczas wędrówki :)!