Niestety kesz najwyraźniej zaginął... przeszukane wszelkie miejsca na koordach mogące ukrywać skrzynkę. telefoniczne konsultacje z trzema osobami potwierdziły, że dobrze szukałem. zrobiłem zdjęcia wnętrzu kilku kryjówek - oprócz puszek po piwie nic nie znalazłem. no niestety... a już tak blisko było do medalu...