2015-07-12 08:16
morrison-1986
(
2548)
- Gevonden
Dzień wcześniej skrzynka nas pokonała. Tak naprawdę nawet nie dała nam szans na nawiązanie walki. Było już po prostu ciemno. A my człapiąc po nasypie, próbując rozszyfrować spojlery okazaliśmy się po prostu bezsilni. Musieliśmy odpuścić i podjąć decyzję o powrocie tutaj następnego dnia i rozpoczęcia go od tego właśnie miejsca.
Tak też się stało.
Zameldowaliśmy się rano. W sumie spojlera nie rozszyfrowaliśmy ale doszliśmy do skrzynki w inny sposób. W terminologii narciarskiej określenie to brzmiałoby - na strzałę:).
Samo poszukiwanie to już fraszka.
Dzięki!