Brawura i nieskończona odwaga art_noise umożliwiła podjęcie kesza. Fakt, że Marcin dopiero co po zakończeniu krioterapii przy innym keszu z serii nieco skostniał - ale bez art_noise, dumnego posiadacza FTFa by się pewnie nie udało. Super miejscówka. Dziękujemy i pozdrawiamy. Ania i Marcin