Wpisy do logu Domino siedmiożetonowe 113x 1x 0x
2015-07-16 09:17 Nati. (4867) - Znaleziona
Do skrzynki przymierzałam się już 7 marca, podczas pobytu w Gdańsku u MychyK i triPPera. Wtedy wraz z HazelEyes, na tylnym siedzeniu samochodu, i dosłownie w każdej wolnej chwili, przysiadałyśmy do tego i za cholerę, ni w ząb, nie chciało to z nami współpracować ;)
Dziś, a raczej wczoraj, a tak naprawdę to 5 dni temu, bo loguję z opóźnieniem po 15 godzinnym keszowaniu, o 3 w nocy, wraz z ręcznikiem i ciepłym łóżeczkiem, dostałam od Mychy domino- to w razie kłopotów ze snem ;P Kłopoty ze snem to owszem mam...ale po takim dniu (21 h na nogach i 15h keszowania) padłam jak kawka i układanie musiało poczekać do śniadania5 godzin później już siedziałam nad domino a ono nadal nie chciało do mnie przemówić. Czas się pomału kończył, zaraz na dworzec trzeba jechać, a jeszcze przecież trzeba podjąć domowego multaka przygotowanego przez Kubusia (był boski!). Pomyślałam sobie, że znów nie będzie mi dane podjąć tego keszaZdecydowałam się na pierwszy spoiler. I nawet pomimo tego...ja pierdzielę, Wy naprawdę widzicie tam jakąś zależność? Że to trzeba tak, a to tak? Przecież to wszystko wygląda identycznie! Błagalnym wzrokiem patrzyłam na triPPera, a on tylko z uśmieszkiem chodził wokół stołu. Zero profitów z tej znajomości! Męcz się!
Udało się dosłownie na dwie minuty przez wyjściem, ale uwierzcie mi, to po prostu fuks, a nie wynik logicznego myślenia, bo ja żadnej logiki tam nie widzę!
TFTC! Pozdrawiam, Nati.