Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Zwalisko    {{found}} 140x {{not_found}} 7x {{log_note}} 2x Photo 1x Galeria  

1794822 2015-07-18 12:31 A walon (user activity2768) - Znaleziona

#45 (103)
Z tymi walonami (a nie "Walonami") to jest tak, jak z krasnoludkami i sierotką Marysią - ktoś to kiedyś zmyślił. O sierotkach dziś mówić to już nie cool, ale o walończyckach zmyśla się dalej.

A kamieniołom obok już od lat nieczynny. A kwarc jest dzisiaj zbyt tani i koszty wydobycia znacznie przekraczają ewentualne przychody - głównie chodzi tu o bardzo krótki sezon pozyskiwania surowca. A artykuł ze strony www.goryizerskie.pl - takie konopnickie bajania.
A w ogóle to miejsce to "przysłowiowo walońskie" pomieszanie z poplątaniem. Już Niemcom znak (niby)waloński uciekał z jednej skały na drugą, a nam, już po II WŚ, w zależności od przewodnika/mapy, ta sama skałka skakała w inne miejsce, o kilka kilometrów dalej.

Ale, a może dla tego, jest tu czarująco, a dziś jeszcze jagodowo. Jak już słońce zachodziło nad Abendburg (Wieczorny Zamek) przychodzili tu robotnicy z pobliskiego kamieniołomu i tak z nudów (bo cały sezon wydobywczy siedzieli w kamieniołomie) różne baje wymyślali przy migotliwym świetle ogniska: to o zaklętym, zamienionym w skałę zamku, to o matce, która w Noc Świętojańską weszła przez marmurowe drzwi do wnętrza zamku i tam skarb znalazła, a wychodząc zapomniała dziecko zabrać; spokojnie, hollywood - jak wróciła po roku, dziecko ciągle żyło, ale kobieta skarbów już więcej nie szukała - tyle w tym wszystkim prawdy o walończykach w pobliżu kopalni Stanisław. No, może nieco przesadziłem, tak zwyczajnie - po walońsku.

Uwaga: kesz nie jest w skałach Wieczornego Zamku tylko innej pobliskiej grupy skalnej - jak dla mnie to może być Skalna Brama bo się w niej niemal zakleszczyłem, jak chciałem usiąść i logbook uzupełnić.Muszę przyznać, że podpowiedź i kordy idealnie wrzuciły do celu. I znowu, już dzisiaj drugi raz, "utrudniłem" maskowanie - nie, nic nie dodałem, tylko odjąłem - takie walońskie zagrania.

Z walońskiego zamku, z walońskim pozdrowieniem, i co by tu jeszcze po walońsku...

TFTwalońskiC

 

Ostatnio edytowany 2016-05-01 11:33:54 przez użytkownika A walon - w całości zmieniany 3 razy.