Wpisy do logu Karpacz na szlaku, Skała Słonecznik 218x 9x 6x 6x Galeria
2015-06-30 18:48 j_janus (2151) - Znaleziona
Razem z januslook wymyśliliśmy sobie spacer przez Góry Izerskie i Karkonosze, startując w Świeradowie a kończąc w Jeleniej Górze. Ładnych kilkanaście kilometrów w nogach przez trzy dni Głównym Szlakiem Sudeckim przez Izreski Stóg, Szklarską Porębę, Szrenicę, Śnieżkę, Borowice do Jeleniej Góry. Po drodze mijaliśmy schowane po drodze kesze: Drugi dzień: Divci kameny / Girl's Stones – Tu zaczął się drugi dzień łazęgi. Z nowymi siłami szliśmy w kierunku Śnieżki. Zdjęcia porobione i dalej w drogę. Petrova bouda – z wielkim żale oglądałem ruinę spalonego schroniska. Kiedyś mieszkałem w Chatce AKT na Barażynowych Skałach, do Petrowki można było przyjść i wziąć u Czecha prysznic , ewentualnie coś zjeść, Ech,… szkoda. GDKJ - Przełęcz Dołek – Szliśmy do tego miejsca ze Świeradowa już drugi dzień. I dopiero tutaj spotkaliśmy kogoś kto używa języka polskiego. Owszem: czeski, niemiecki, angielski, francuski, ale polski to dopiero tutaj. GDKJ Przełęcz Karkonoska – W okolicy tej skrzynki myśleliśmy chyba tylko i wyłącznie o naszych potrzebach fizjologicznych, Na szczęście Odrodzenie jest już w zasięgu wzroku. Duży pojemnik, rzadko spotykany w tej części kraju. Pojemnik dostał kamieniem w ze środka wydląda mniejsze plastykowe pudełko chroniące logbook. Dzięki za tego kesza. GDKJ Schronisko Odrodzenie – Keszyk był w trochę innej lokalizacji niż zasugerowana na zdjęciu. Posileni lekkim obiadem można było pójść dalej, w kierunku najwyższej góry Karkonoszy. GDKJ Śląski Grzbiet – Tutaj podobnie, keszyk w lekko innej lokalizacji niż na obrazku. Na szczęście niezbyt odległej. GDKJ 26.2.85 ČSR ŽENA – Kesz uśmiechał się do nas z daleka. Jak byliśmy w okolicy to musieliśmy przeczekać aż tłumy ludzi będących w pobliżu oddalą się na większą odległość. Kiedyś w zimie szedłem z grupą szlakiem zielonym przez kotły. Był na tyle zmarznięty śnieg, że zjechałem po nim 150 metrów w dół. Góry uczą pokory. GDKJ Słonecznik – Grupa uczniów zrobiła sobie tu majówkę (czerwcówkę). Ale nie przejmowali się osobami idącymi u podstawy skały. Formy umożliwiają w pewnej chwili schowanie się, więc kesz został bezpiecznie zalogowany. Karpacz na szlaku, Skała Słonecznik - OP290D – tego też nie było w moich notatkach, Trochę spontanicznie odkryty. Pokazuje fajne miejsce, którego nie widać z głównego szlaku. Z logbooka zrobiła się papka, dodałem fragment papieru jako nowy logbook. GDKJ Schronisko im. Księcia Henryka – jak tu rozpocząć poszukiwania, kiedy kolejne spalone schronisko jest miejsce do odpoczynku wycieczek? Siądąc obok innych ludzi można było spod nowy wydostać pudełko i wpisać swoją wizytę. Swoją drogą – świetny punkt widokowy. GDKJ Spalona Strażnica – to miejsce też uczy pokory. Po przeszukaniu wszystkiego , co było można przeszukać zrezygnowany usiadłem sobie, by odpocząć. I wtedy nastąpiło olśnienie. GDKJ Relikty epoki lodowej – klasycznie schowany keszyk. Jak przez ułamek nie było nikogo w pobliżu udało się dokonać wpisu. Reliktów szukałem później w pobliskim EarthCache. GDKJ Przełęcz pod Śnieżką – Znowu radość ze znalezienia jednej z większych skrzynek w okolicy. Skrzynka bogata, widać, ze jest często odwiedzana. Snezka – skrzynka – jedna z nielicznych w Polsce na tak znacznej wysokości. Jedna książka – logbook już ukończona , druga w trakcie. Dzięki za kesza. SNEZKA DWA - OP12BC – dość długo tego nie mogliśmy odnaleźć. Po przeczytaniu logów okazało się że oryginał przepadł a skrzynka odtworzona jest trochę w innym miejscu. Obri dul Earthcache – po zejściu ze Śnieżki próbowaliśmy odnaleźć potrzebne tablice, ale odpuściliśmy, poszliśmy na nocleg do Strzechy.
Świetna wyprawa, będę ją długo mile wspominał.